Nasze plany
Nasze plany na przyszlosc nie sa jeszcze do konca
skrystalizowane. Chcielibysmy pojechac na oboz jakiego jeszcze nie bylo. Mialby to byc
oboz wedrowny ( dziwne, co ? ) w Bieszczady. Chodzilibysmy sobie po gorach przez tydzien,
a tydzien nastepne spedzilibysmy na dwoch, trzech jachtach na Solinie. To bylby dopiero
oboz. Udany miraz.
Nie mamy jeszcze zadnego sprzetu plywajacego, co nie
przystoi druzynie wodnej. Jednak polskie realia sa takie jakie sa i na razie nie mamy
jeszcze zadnych lodzi. Staramy sie jak mozemy najlepiej, ale nie odmowimy
jesli zanjdzie sie ktos gotowy nam pomoc !!!Dlatego lodzie zaglowe, kajaki, canoe i inne
mamy narazie w swoich planach.
Powrot
Webmaster :Andrzej Stacherski
Ostatnia modyfikacja : 30 maj 1997